Budka nie jest już potrzebny Platformie? "Mamy taki skarb jak Trzaskowski"
Mężydło komentował sytuację wewnątrz Platformy Obywatelskiej tuż przed zapowiedzianym na sobotę "nowym otwarciem", które ma być początkiem ofensywy programowej partii. Jego zdaniem zmiana w ugrupowaniu i odwrócenie negatywnych trendów w sondażach będzie możliwa, gdy na jej czele stanie Rafał Trzaskowski.
– Wcale nie uważam, że Borys Budka jest fatalnym przewodniczącym partii, ale mamy taki skarb, jak Rafał Trzaskowski, który cieszy się ogromną popularnością, jest pewną szansą dla Polski – stwierdził Mężydło. Polityk komplementował prezydenta Warszawy. Według niego, Borys Budka w porównaniu do Rafała Trzaskowskiego wypada blado.
– [Trzaskowski - przyp. red.] ma większe doświadczenie. Był ministrem cyfryzacji, administracji, europosłem, umie wygrywać wybory. Ostatnie wybory to tak naprawdę jego sukces – powiedział gość rozgłośni. Mężydło jest również zdania, że Trzaskowski powinien "jak najszybciej" zostać szefem PO. Co więcej, z obecnym wiceprzewodniczącym partii na czele, PO mogłaby "samodzielnie wygrać wybory".
Nowe otwarcie
– Ja nie wiem, co się wydarzy jutro. Sam czekam na to, czy będą tutaj jakieś zdecydowane kroki podjęte już teraz, czy dopiero po szerokiej debacie – powiedział Mężydło. – Dziś w PO jest ożywiona debata. Pracujemy nad konstrukcją deklaracji ideowej. W związku z tym, że nie było jej na 20-lecie, to teraz jest intensywna debata – dodał.
Mężydło przedstawił również swoje oczekiwania, co do sobotniej konwencji.
– Chciałbym usłyszeć pewne tezy programowe. Nie tylko ogólne rzeczy. Dziś nie jest czas, że musimy się zadeklarować, jak idziemy w wyborach i o tym nie chciałbym już słyszeć – powiedział.
Kwestia aborcji
Polityk uważa, że PO powinna wypracować jasne stanowisko wobec aborcji. Do tej pory bowiem w partii panował "wielogłos".
– Jeżeli kompromis aborcyjny został złamany, to dobrze byłoby wypracować jakieś stanowisko… Bardzo podoba mi się pomysł B. Komorowskiego, że my powinniśmy przedstawić pytania do referendum – powiedział. Mężydło odwołał się również do Jarosława Kaczyńskiego.
– Mnie Jarosław Kaczyński nauczył tego, żeby popierać kompromis aborcyjny, kiedy był konflikt z Markiem Jurkiem, bo powiedział, że państwo nie może być opresyjne wobec kobiet. Ja to zrozumiałem – stwierdził.
– Na pewno skręcamy w lewo w PO. Konserwatywny elektorat coraz bardziej zabiera nam PiS. A nasi przywódcy byli bardziej lewicowi i w kampaniach wyborczych, mnóstwo kandydatów konserwatywnych zostało wyciętych, jeśli chodzi o pozycję na liście – ocenił polityk.